20.4.11

do you want it all

cześć. mrugnę do ciebie lewym okiem i wtedy widzę tylko jedną twoją twarz, jest taka piękna, w tym samochodzie z odtwarzaczem na kasety.
dzień dobry. mrugnę do ciebie prawym okiem i wtedy jesteśmy, zimno w stopy, ciepło w prawą rękę, ciepło wewnątrz, mgła dookoła, to chyba skórzewo, pali się światło w oknie żółtego domu, można kupić traktor.
hej. otwieram oko lewe i oko prawe. teraz widzę cię podwójnie, chcąc nie chcąc. siedzimy na kamiennym murku, wszędzie jest sztuka i martwa natura, ludzie wyłaniający się z czerni i dym papierosów.
witam. zamykam oczy, są już zamknięte. uśmiecham się trochę do ciebie, trochę do mnie, ławka w parku jest trochę za twarda.