15.6.11

the choke

ostatnio dużo kotów przebiega przez moje życie.
mam ochotę śmiać się i płakać, trochę bardziej śmiać, mój kot patrzy na mnie ze zrozumieniem.

czasem tak sobie myślę, że fajnie by było, ta kamienica, te schody, ta kuchnia, te łóżko, te znajome nieznajome pocałunki.

ale potem przypominam sobie, że przecież dwa tygodnie temu przepiorytetowałem sobie życie, cholera, muszę ciągle sobie o tym przypominać!