11.7.09

old yellow bricks

wpadam w afazję.
być może chodziło mi o:
aluzję
fazę
fuzję
okazję.

chcę iść spać w mieście, które nigdy się nie budzi.
mam dosyć pogoni za nowoczesnością.
chcę pociąg pieniędzy, by palić nimi w kominku ze szczerego złota.
dosyć mam filmów katastroficznych, ekologicznie - propagandowych.
ściema.

afazja, zanik mowy mimo działającego aparatu artykulacyjnego.
afazjuje mnie to otoczenie, ogłupia, osłabia.
robię aluzję, jestem na fazie, gotowy na fuzję, łapię okazję.
nie boję się niczego, jestem jak śliwka w bułce z masłem, kompot pod wozem, deszcz w sosie.

zagubiony w partykułach, szukając zaimków.