
czuję się trochę jak bierny obserwator.
zbieram wersje wydarzeń, żadna nie jest do końca prawdziwa.
alienizacja zakończyła sie powodzeniem, teraz tylko wystarczy nie angażować się w żadne rzeczy wymagające zaangażowania i będzie super. chyba.
chyba?
chyba po wczoraj nic nie będzie super.